Warning: Illegal string offset 'session_data' in /home/swiatand/domains/swiatandroid.pl/public_html/wp-content/plugins/facebook-publish/init.php on line 30
» Recenzja: Ulefone Armor – najładniejszy z pancernych smartfonów

Recenzja: Ulefone Armor – najładniejszy z pancernych smartfonów

Ulefone Armor to propozycja smartfona z wyświetlaczem o przekątnej 4,7 cali, który zamknięty został w obudowie o podwyższonej odporności, o czym mają świadczyć chociażby śrubki na tylnym panelu, utwardzona guma, a także zaślepka ochraniająca złącza. Smartfon jest odporny na wnikanie wody, a także kurz (IP68), upadki oraz wstrząsy. Jest to zatem model stworzony z myślą o osobach pracujących w trudnych warunkach, czy też lubiących ekstremalne wyprawy.

Specyfikacja

  • Wyświetlacz: 4.7” IPS HD (1280 x 720 pikseli), Corning Gorilla Glass 3
  • Procesor: 8-rdzeniowy, 64-bitowy MediaTek MT6753 1,3 GHz
  • Układ graficzny: ARM Mali-T720MP3
  • Pamięć RAM: 3 GB
  • Pamięć wewnętrzna: 32 GB, slot microSD z obsługą kart do 128 GB
  • Łączność: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 4.0, NFC, GPS z A-GPS i GLONASS, Dual SIM, modem 4G LTE
  • Obsługiwane pasma: GSM: 850/900/1800/1900 MHz; WCDMA: 850/900/1900/2100 MHz; FDD-LTE: 800/1700/1800/2100/2600 MHz
  • Aparat główny: 13 Mpix z diodą LED
  • Kamera frontowa: 5 Mpix
  • Złącza: port microUSB z OTG, mini-jack 3.5 mm
  • Akumulator: 3500 mAh
  • System: Google Android 6.0 Marshmallow
  • Wymiary: 148.9 x 75.8 x 12.5 mm
  • Waga: 195 g

Budowa

Ulefone Armor_3

Ulefone Armor to pierwszy pancerny smartfon w asortymencie tego chińskiego producenta. To, co wyróżnia go spośród innych tego typu urządzenia, to przede wszystkim kompaktowe rozmiary oraz stosunkowo niska waga. Warto również zwrócić uwagę na dolne obrzeże, w którym producent zdecydował się osadzić metalowa wstawkę z otworem na smycz. Telefon dobrze leży w dłoni, a także przyjemnie się z niego korzysta, niemniej najbardziej irytują mnie w nim twarde i mało wygodne przyciski, a w szczególności włącznik, znajdujący się na górnym obrzeżu. W przypadku tego modelu odblokowanie telefonu jest dość uciążliwe. Nieco lepiej sprawują się klawisze rozmieszczone na bocznych krawędziach – SOS i fizyczny spust migawki na prawym boku oraz klawisze do regulacji głośności umieszczone na lewym boku.

Pod 4,7-calowym ekranem również osadzone zostały fizyczne klawisze (wstecz, Home oraz menu), jednak do ich działania nie mam zastrzeżeń. Na froncie znajdziemy również głośnik, standardowe czujniki, a także kamerę dedykowaną połączeniom wideo. Całość pokryta została szkłem Corning Gorilla Glass trzeciej generacji. Na tylnym panelu natomiast znajdziemy głośnik główny oraz aparat o matrycy 13 megapikseli z diodą doświetlającą LED. Na górnym obrzeżu producent zdecydował się osadzić wyjście słuchawkowe mini-jack 3.5mm oraz port microUSB, które zabezpieczone zostały zaślepką.

Całość o wymiarach 148.9 x 75.8 x 12.5 mm skręcona została dwunastoma śrubami i jest całkowicie odporna na wnikanie pyłu. Co więcej smartfon może przebywać pod wodą 30 minut, na głębokości 1,5 metra (IP68).

Wyświetlacz

Ulefone Armor_2

Jak wspomniałam wcześniej Ulefone Armor wyposażony został w 4,7-calowy wyświetlacz, pokryty taflą szkła Corning Gorilla Glass trzeciej generacji. Obraz prezentowany jest w rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Prezentowane na nim treści są wyraźne, a nasycenie kolorów stoi na dobrym poziomie. Wyświetlacz reaguje prawidłowo na dotyk – bez opóźnień, a testowany egzemplarz pozbawiony był martwych pikseli oraz przebarwień.

Wyświetlacz charakteryzuje się bardzo dobrą reakcją na dotyk, toteż nawet na polecenia wydane za pośrednictwem delikatnego muśnięcia palcem, reaguje on prawidłowo i bez opóźnień. Ponadto obsługuje 5 punktów nacisku na powierzchnię.

Producent pokusił się również o zastosowanie technologii MiraVision, która pozwala użytkownikowi na wybór jednego z trzech trybów prezentowanego obrazu – standardowy, żywy oraz użytkownika. Decydując się na ten ostatni możemy swobodnie regulować kontrast, nasycenie kolorów, jasność obrazu (to nie to samo co podświetlenie), ostrość, temperaturę kolorów, a także uaktywnienie kontrastu dynamicznego.

System i wydajność

Ulefone Armor_13

Ulefone Armor wykorzystuje 64-bitowy procesor MediaTek MT6753, który składa się z ośmiu rdzeni zbudowanych w oparciu o architekturę ARM Cortex-A53 o częstotliwości taktowania 1.3 GHz. Nad grafiką czuwa natomiast 3-rdzeniowy układ graficzny Mali-T720MP3 taktowany zegarem 450 MHz, który otrzymał wsparcie ze strony 3-gigabajtowej pamięci operacyjnej RAM. Całkowita pamięć wbudowana testowanego egzemplarza wynosi 32 GB z czego dla użytkownika dostępnych jest około 25 GB. Jeżeli wewnętrzna pamięć to dla Was za mało, pamiętajcie, że przy wykorzystaniu wbudowanego slotu microSD można ją rozbudować o maksymalnie 128 GB.

Armor pracuje pod kontrolą systemu Google Android w wersji 6.0 Marshmallow, który został wzbogacony przez producenta o zmodyfikowany interfejs graficzny. Wiąże się to jedynie ze zmianą wyglądu ikon, zarówno tych w menu, jak i w Ustawieniach. Na próżno szukać można dodatkowych opcji, czy też udogodnień, jak chociażby tak powszechnie stosowana przez chińskich producentów obsługa gestów na wygaszonym ekranie. Co za tym idzie nie mamy nawet możliwości podświetlenia ekranu poprzez dwukrotne tapnięcie.

Tak naprawdę jedynym dodatkiem jest funkcja alarmowa, umożliwiająca zdefiniowanie maksymalnie pięciu numerów telefonów, pod które w nagłej sytuacji ma zostać wysłana wiadomość SMS zawierająca między innymi nasze położenie geograficzne. Funkcja aktywowana jest poprzez naciśnięcie klawisza SOS znajdującego się na prawym boku urządzenia, tam gdzie zazwyczaj usytuowana jest belka do regulacji głośności, co według mnie jest całkowicie niezrozumiałe.

W kwestii działania oprogramowania nie mam większych zastrzeżeń. Podczas testów system działał sprawnie – spowolnienia występowały rzadko, natomiast zacięć, ani mimowolnych zamknięć aplikacji, czy też samoczynnych restartów nie uświadczyłam. Bardzo irytujący był natomiast czas oczekiwania na wybudzenie urządzenia. Na włączenie podświetlenia ekranu od momentu naciśnięcia klawisza zasilania, byłam zmuszona czekać dobre cztery sekundy (!). Podczas korzystania z Ulefone Armor napotkałam na jeszcze jeden poważny problem, a mianowicie nie zawsze działa automatyczny obrót ekranu, dotyczy to przede wszystkim materiałów wideo.

Ulefone Armor został także podany testom wydajnościowym, które wykonałam najpopularniejszymi aplikacjami benchmarkowymi. Wyniki przedstawiają się następująco: 3DMark – 199 (Sling Shot Extreme), 288 (Sling Shot), 7552 (Ice Storm), 4435 (Ice Storm Extreme), 7220 (Ice Storm Unlimited), AnTuTu – 37672, Epic Citadel – 54.4 fps (High Quality) oraz Vellamo – 2063 (HTML5), 1039 (Metal), 1643 (Multicore).

Komunikacja

Ulefone Armor_8

Zaplecze komunikacyjne w Ulefone Armor obejmuje: chip bezstykowej technologii NFC, dwuzakresowy moduł Wi-Fi działający w paśmie 2,4 GHz i 5 GHz i obsługujący standard 802.11 a/b/g/n, Bluetooth 4.0, podwójny slot kart SIM, odbiornik GPS, modem 4G LTE, a także port microUSB w standardzie 2.0.

Moduł sieci bezprzewodowej Wi-Fi zaimplementowany w Ulefone Armor cechuje się stabilną pracą, toteż nie miałam problemów z nieoczekiwanym zrywaniem połączenia, czy też gubieniem zasięgu. Według informacji zaprezentowanych przez aplikację WiFi Analyzer, siła sygnału metr od routera wynosiła -39 dBm, zaś po oddaleniu się o kolejne cztery metry zmalała do – 49 dBm (niższy wynik = lepszy).

Przeprowadzane połączenia głosowe przebiegały bez problemu i żaden z rozmówców nie uskarżał się na słabą jakość dźwięku, nawet w zatłoczonych miejscach. Wbudowany czujnik zbliżeniowy zapobiega przypadkowemu przerwaniu połączenia. Odbiornik GPS sprawuje się całkiem nieźle. Przy pierwszym uruchomieniu na określenie lokalizacji czekałam około minuty. Podczas testowania aplikacją GPS Test, odbiornik znajdował około 13 satelitów z czego 9 było w użyciu. Na wyposażeniu jest również podwójny slot kart SIM. Transmisję danych zapewnia natomiast modem LTE (cat.4) oferujący pobieranie danych z prędkością do 150 Mbps i wysyłanie do 50 Mbps.

Aparat

Ulefone Armor_4

W Ulefone Armor zastosowany został 13-megapikselowy aparat z otworem względnym obiektywu F/2.2, a także wsparciem dla HDR. Zdjęcia można wykonać w maksymalnej rozdzielczości 4160 x 3120 pikseli. W niekorzystnych warunkach oświetleniowych z pomocą przychodzi dioda doświetlająca LED. Niestety fotografie wykonane smartfonem w żaden sposób nie zachwycają. Największym problemem jest w tym przypadku odwzorowanie barw. Ponarzekać mogę również na niską szczegółowość oraz ostrość. Oczywiście jednostopniony spust migawki nie nadaje się do robienia zdjęć.

Wśród ustawień producent oferuje użytkownikowi między innymi: geolokalizację, balans bieli, ekspozycję, rozdzielczość, tryb scenerii, ISO (Auto, 100, 200, 400, 800, 1600) zdjęcia seryjne oraz panoramiczne. Wśród ustawień znajdziemy geolokalizację, balans bieli, ekspozycję, rozdzielczość, tryb scenerii, ISO (Auto, 100, 200, 400, 800, 1600), zdjęcia seryjne, panoramę, detekcję twarzy, czy też uśmiechu.

Przy wykorzystaniu aparatu głównego możliwe jest nagrywanie materiałów wideo w Full HD 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Tutaj także znajdziemy kilka ustawień, począwszy od rozdzielczości, poprzez EIS i redukcję szumów, a skończywszy na dodatkowych efektach.

Akumulator

Ulefone Armor_8

Za zasilanie odpowiada wbudowany akumulator o pojemności 3500 mAh, który podczas codziennego użytkowania (przez co rozumiem) kilka połączeń głosowych dziennie, przeglądanie sieci, wykonywanie zdjęć, synchronizacja poczty (karta sieciowa aktywna cały czas), a także synchronizacja aplikacji w tle, zapewniał do półtora dnia ciągłej pracy. W zarządzaniu energią pomaga dedykowany tryb jej oszczędzania, który znajdziemy w Ustawieniach.

Nie omieszkałam przeprowadzić standardowych testów z wynikami, których możecie zapoznać się poniżej.

  • połączenie głosowe w zasięgu sieci 3G – ubytek 1% w ciągu godziny
  • odtwarzanie filmu w jakości Full HD z wyłączoną łącznością bezprzewodową – ubytek 9% w ciągu godziny
  • surfowanie po Internecie wraz z pełną synchronizacją w tle – ubytek 13% w ciągu godziny
  • rozrywka w grach z włączoną łączności Wi-Fi i pełną synchronizacją w tle – ubytek 16% w ciągu godziny

Powyższe wyniki uzyskane zostały przy jasności wyświetlacza ustawionej na 50%.

Podsumowanie

Ulefone Armor_1

Ulefone Armor to z całą pewnością najładniejszy z pancernych smartfonów, spośród propozycji, które miałam okazję przetestować. Biorąc pod uwagę jego przeznaczenie oraz certyfikat IP68, jakim został oznaczony, zapowiadał się naprawdę obiecująco. Jest on bowiem nie tylko wodoodporny, ale także nie straszne mu także upadki, czy też błoto, co podczas korzystania z urządzenia w ekstremalnych warunkach, spotka się z uznaniem wielu użytkowników. Co więcej zastosowana bateria umożliwi bezproblemowe korzystanie z telefonu z dala od zasilania sieciowego przez dwa dni, co jest wynikiem dobrym. Największą wadą Ulefone Armor jest natomiast mocno niedopracowane oprogramowanie, które ogranicza zastosowane podzespoły. Smartfon miewa humory, długie przestoje podczas oczekiwania na wybudzenie nie powinny mieć miejsca, tym bardziej, że mocy obliczeniowej do płynnej pracy nie brakuje.

4 komentarze do tej pory.

  1. Limonka pisze:

    “Ponadto obsługuje 5 punktów nacisku na powierzchnię.” – nacisku? Na ekranie dotykowym? 😉 Obsługuje 5 punktów dotyku.

  2. Genialny sprzęt do prac w terenie. Coś dla fotografa 😉
    Dziękuję za obszerną recenzje.

    • MINIO pisze:

      Z recenzji wideo wynika jasno że dosyć słabo robi foty, ostrość jest słaba
      jest to jakość nie nadająca się do druku – panie fotografie. Dużo lepiej wychodzi wideo
      ze stabilizacja obrazu a jak wrzucić komórkę na statyw to można zmontować już dobry materiał. Pozdrawiam.

      • Kgbdhgd pisze:

        Ulefone amor to kicha a nie smartfon. Mam go od pół roku a kosztował mnie trochę ponad 800 PLN. dzisiaj nie dałbym więcej niż 200 PLN . Bateria katastrofa,codziennie ładuję bo następnego dnia padnie a na prawdę mało go używam żeby było jasne. Naklejona szybka się odkleja a najgorsza jest antena,nie miałem jeszcze pełnego zasięgu w mieście. ostatnio byłem na wsi i cały czas nie miałem żadnego zasięgu a mam dwóch operatorów i żaden nie działał. Trzeba jechać do miasta by był zasięg a jest taki że maksymalnie i to nie zawsze mam 3 kreski..A stary tel ropieć bez problemu miał zasię..Gorszego badziewia już chyba nie można kopić za tyle kasy.. Jeśli ktoś ma zamiar kupić ten badziew to ODRADZAM..

Dodaj komentarz