DOOGEE Galicia X5 jest obecnie najtańszym smartfonem oferowanym przez DOOGEE. Sugerowana cena detaliczna na polskim rynku została ustalona na 349 złotych. Cenowo konkuruje zatem z polskimi producentami. Czy warto się nim zainteresować?
Specyfikacja
- Wyświetlacz: 5” IPS HD (1280 x 720 pikseli)
- Procesor: 4-rdzeniowy MediaTek MT6580 1.3 GHz
- Układ graficzny: Mali-400
- Pamięć RAM: 1 GB
- Pamięć wewnętrzna: 8 GB, slot microSD z obsługą kart do 32 GB,
- Łączność: Wi-Fi, Bluetooth 4.0, GPS z A-GPS, Dual SIM, modem 3G (wspiera Aero2)
- Aparat główny: 5 Mpix (interpolacja do 8 Mpix)z diodą doświetlającą LED
- Kamera frontowa: 2 Mpix
- Złącza: microUSB, mini-jack 3.5 mm
- Akumulator: 2400 mAh
- System: Google Android 5.1 Lollipop
- Wymiary: 142 x 72.2 x 8.8 mm
Budowa
DOOGEE Galicia X5 to typowo niskobudżetowa propozycja – do produkcji obudowy producent zdecydował się zatem wykorzystać tworzywo sztuczne, które wygląda całkiem przyzwoicie. Na plus zaliczyć należy dobre spasowanie obudowy, która podczas mocniejszego ścisku nie wydawała charakterystycznych dźwięków. Nie podoba mi się jednak sama konstrukcja, gdyż pokrywa akumulatora składa się także z obrzeży a to spowodowało, że DOOGEE Galicia X5 jest grubszy. Firma spokojnie mogła zdecydować się na konstrukcję nawiązującą do DOOGEE DG280, którego miałam przyjemność testować w lutym bieżącego roku.
Nad wyświetlaczem znajdziemy oczko 2-megapikselowej kamery, czujnik światła zastanego, zbliżeniowy i głośnik wpuszczony w obudowę. Pod ekranem natomiast trzy przyciski pojemnościowe (bez podświetlenia), które przeniosą nas odpowiednio do menu, ekranu głównego, a także do poprzednio wykonywanej operacji. Na plecach znajdziemy wpuszczony w obudowę 5-megapikselowy aparat główny, któremu towarzyszy podwójna dioda doświetlająca LED.
Trzymając DOOGEE Galicia X5 w pozycji domyślnej, na prawym boku znajdziemy przycisk służący do usypiania/ wybudzania (zasilania), a nad nim przyciski do regulacji głośności. Są one dość twarde przez co mało wygodne w użytkowaniu. Górna krawędź oferuje wyjście słuchawkowe w standardzie mini-jack 3.5 mm oraz port microUSB w standardzie 2.0 bez wsparcia dla USB On-The-Go (OTG). Po podłączeniu przejściówki do urządzenia dzieje się coś dziwnego – uaktywnia się wskaźnik poziomu głośności, który samoistnie zwiększa go do maksimum (bez odłączenia nie ma możliwości ściszenia). Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim problemem. Najprawdopodobniej jest to wina oprogramowania, toteż możemy liczyć, że problem zostanie wyeliminowany. Na dolnym obrzeżu producent osadził głośnik główny, który przy maksymalnej wartości zaczyna charczeć. Wydobywa się niego z niego głośny, ale płaski dźwięk.
Wyświetlacz
Nasz dzisiejszy bohater został wyposażony w 5-calowy wyświetlacz, na którym treści prezentowane są w rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Takie połączenie przekłada się na około 294 piksele na cal, co w zupełności wystarcza, aby można było „mówić” o czytelnym wyświetlaczu i komfortowej pracy z urządzeniem. Matryca została wykonana w technologii IPS i gwarantuje szerokie kąty widzenia, dobre odwzorowanie barw, a także kontrast na przyzwoitym poziomie. Praca przy sztucznym oświetleniu możliwa jest już przy niższych wartościach (około 40 procent). W testowanym smartfonie nie zaobserwowałam przebarwień, efektu migotania, a także martwych pikseli. Warto nadmienić, że wyświetlacz cechuje się prawidłową reakcją na dotyk.
Jako że ekran skryty został pod warstwą tworzywa sztucznego jego wgniecenie oraz uzyskanie efektu jacuzzi nie jest wyczynem nie do osiągnięcia. Możemy to uczynić już przy mniejszym nacisku. Czy jest to wada? Teoretycznie tak, ale mając na uwadze półkę cenową, na której plasuje się DOOGEE Galicia X5 możemy spokojnie uznać to za standard. Być może za bardzo przyzwyczaiłam się do szklanych paneli i dlatego też nie jestem do końca zadowolona z tej konstrukcji.
System i Wydajność
Moc obliczeniową oraz sprawną pracę zapewnić ma układ wytworzony w 28-nanometrowym procesie technologicznym – MediaTek MT6580 – o maksymalnej częstotliwości taktowania 1,3 GHz, wyposażony w cztery rdzenie opierające się o architekturę ARM Cortex-A7. Za grafikę odpowiedzialny jest układ Mali-400MP, który otrzymał wsparcie ze strony 1-gigabajtowej pamięci operacyjnej RAM. Pamięć wewnętrzna wynosi w tym przypadku 8 GB, z czego na dane i multimedia użytkownika dostępne jest 5.16 GB. Nie jest to zbyt dużo, jednak na całe szczęście przy wykorzystaniu wbudowanego slotu na karty microSD można ją rozbudować.
DOOGEE Galicia X5 pracuje pod kontrolą systemu Google Android w wersji 5.1 Lollipop, który został wzbogacony przez producenta o nakładkę na interfejs graficzny. Ta niczym nie różni się od tej znanej nam chociażby z modelu DOOGEE Valencia2 Y100 Pro. Producent dorzucił kilka dodatkowych udogodnień, w tym funkcję Smart Wake (obsługa gestów na wygaszonym ekranie). W sumie jest ich dziesięć, z czego pięć konfigurowalnych (możliwość przypisania dowolnej aplikacji). Miłym dodatkiem jest także tryb gościa, dzięki któremu wasze dane będą zawsze bezpieczne.
Podczas testów system pracował niemal przez cały czas poprawnie. Potencjalni nabywcy mogą zatem liczyć na płynną pracę oprogramowania, które czasami miewa humory – potrafi zwolnić na przewijaniu pulpitów lub przy uruchamianiu aplikacji. Jednostka centralna oraz chip graficzny, które występują w towarzystwie 1 GB pamięci RAM, pozwoliły na uruchomienie prostych gier, jak chociażby Angry Birds 2, czy Benji Bananas. Spośród bardziej wymagających pozycji warto wymienić Asphalt 8: Airborne, który działa płynnie na średnich detalach.
DOOGEE Galicia X5 został także podany testom wydajnościowym, które wykonałam najpopularniejszymi aplikacjami benchmarkowymi. Wyniki przedstawiają się następująco: 3DMark – 2993 (Ice Storm), 2010 (Ice Storm Extreme), 2945 (Ice Storm Unlimited), Anomaly 2 Benchmark – brak danych, AnTuTu – 20261, Epic Citadel – 52.2 fps (High Quality), Quadrant – 8571 oraz Vellamo – 1611 (HTML5), 651 (Metal), 1210 (Multicore).
Komunikacja
Zaplecze komunikacyjne w DOOGEE Galicia X5 to typowy standard dla debiutujących obecnie na rynku urządzeń klasy niskobudżetowej. Na wyposażeniu zagościł: moduł sieci bezprzewodowej WiFi pracujący w standardzie N, Bluetooth 4.0, podwójny slot kart SIM, odbiornik GPS, modem 3G (wspiera Aero2), a także port microUSB w standardzie 2.0. Moduł Wi-Fi charakteryzuje się stabilną pracą. Przeprowadzane połączenia głosowe przebiegały bez problemu i żaden z rozmówców nie uskarżał się na słabą jakość dźwięku, nawet w zatłoczonych miejscach. Wbudowany czujnik zbliżeniowy spełnia swoje zadanie. Odbiornik GPS również nie sprawiał problemów podczas testów, szybko wskazując moją lokalizację.
Aparat
DOOGEE Galicia X5 został wyposażony w 5-megapikselowy aparat z interpolacją do 8 Mpx, przysłoną F/2.8 i ogniskową cztery milimetry, który jest w stanie wykonać zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 3264 x 2448 pikseli w formacie 4:3. W niekorzystnych warunkach oświetleniowych z pomocą przychodzi dioda doświetlająca LED. Zdjęcia nim wykonane są przeciętnej jakości, co możecie zobaczyć poniżej, jednak nie zapominajmy, że jest to recenzja smartfona za 349 złotych, dlatego też nie można wymagać cudów. Wśród ustawień znajdziemy geolokalizację, balans bieli, ekspozycję, rozdzielczość, tryb scenerii, ISO (Auto, 100, 200, 400, 800, 1600) zdjęcia seryjne oraz panoramiczne. Wśród ustawień znajdziemy geolokalizację, balans bieli, ekspozycję, rozdzielczość, tryb scenerii, ISO (Auto, 100, 200, 400, 800, 1600) zdjęcia seryjne, panoramę, detekcję twarzy, czy też uśmiechu.
Przy wykorzystaniu aparatu głównego możliwe jest również rejestrowanie sekwencji wideo w maksymalnej rozdzielczości Full HD 1080p przy trzydziestu klatkach na sekundę. Tutaj również znajdziemy kilka ustawień, począwszy od rozdzielczości poprzez EIS, a skończywszy na dodatkowych efektach. Poniżej znajdziecie przykładowy filmik przy automatycznych ustawieniach.
Akumulator
Pod pokrywą znajdziemy litowo-polimerowy akumulator o pojemności 2400 mAh. Podczas normalnego użytkowania, co w moim przypadku oznacza cały czas aktywne połączenie Wi-Fi, około 2 godziny pracy w trybie HSDPA+, synchronizacja klienta Gmail, aplikacji RSS Reader (co pięć minut), Facebook (synchronizacja co 30 minut), kilka rozmów (około godziny), a także przeglądarka internetowa (około 1.5 godziny). Przy takim użytkowaniu smartfon odpięty od ładowarki o ósmej rano wytrzymał maksymalnie do około 20:00 (~12 godzin). Oczywiście nie omieszkałam przeprowadzić standardowych testów z wynikami, których możecie zapoznać się poniżej.
- połączenie głosowe w zasięgu sieci 3G – ubytek 2% w ciągu godziny
- odtwarzanie filmu w jakości Full HD z wyłączoną łącznością bezprzewodową – ubytek 23% w ciągu godziny
- surfowanie po Internecie wraz z pełną synchronizacją w tle – ubytek 27% w ciągu godziny
- rozrywka w grach z włączoną łączności Wi-Fi i pełną synchronizacją w tle – ubytek 31% w ciągu godziny
Powyższe wyniki uzyskane zostały przy jasności wyświetlacza ustawionej na 50%.
Podsumowanie
DOOGEE Galicia X5 to propozycja dla osób poszukujących niedrogiego smartfona z jednym z nowszych systemów Google Android na pokładzie, który zaoferuje bezproblemową możliwość wykonywania połączeń, czy też podwójny slot kart SIM. To z pewnością mało atrakcyjna propozycja pod względem wydajnościowym (patrząc na modele z wyższej półki), ale przecież nie każdy potrzebuje urządzenia, na którym uruchomi na najwyższych detalach najbardziej wymagające produkcje. To bardziej propozycja dla osób poszukujących taniego urządzenia oferującego podstawowe rozwiązania. To wreszcie smartfon dla tych, który chcieliby spróbować swojej przygody z zielonym robocikiem, a nie chcą inwestować przy tym dużych pieniędzy.
Witam, od kilku dni mam ten telefon od 3 dni sprowadzony z Chin w przedsprzedaży + cło wyszedł mnie 270 zł.
na plus:
– super jakość obrazu na ekranie
– ekstra głośnik, przy pełnym pogłośnieniu małe HiFi 😉
– płynność pracy, rzadko łapie 1 sek ścinki
– dobry gps trzyma fixa ale jest jedno ale w położeniu horyzontalnym podczas jazdy samochodem aby nie gubił fixa telefon musi być ułożony w pozycji przyciskami Vol i Power do dołu ponieważ odbiornik zlokalizowany jest w lewym górnym rogu ekranu
– fajne rozwiązanie typu blokada (zamek) aplikacji do których trzeba podać ustalony Pin aby je uruchomić
– filmy hd z YT idą płynniutko
– dobre trzymanie zasięgu
norma:
-aparat fotograficzny to przeciętniak, bez szału. Przy dziennym świetle ok. W nocy HDR na nieruchomej scenerii daje też radę. Filmy nawet w Full HD ale bardzo przeciętnej jakości mało nasycone
– wifi, transmisja danych bez zastrzeżeń
na minus:
– tylna klapka, po kilkukrotnym zdjęciu / założeniu trzeszczy podczas jednoręcznego uchwytu po stronie bez przycisków
– pomimo matowego wykończenia na klapce widać każdy ślad (nawet odbity deseń podkładki żelowej z auta, a żeby to wyczyścić to trochę pracy trzeba włożyć
– reakcja ekranu na dotyk, zdarza się że nie odczyta dotyku, lub przesunięcia palca w bok po ekranie 9np. podczas gry co skutkuje jazdą samochodu w lewo zamiast w prawo). Nie wiem czy nie jest to wina przeciętnej jakości folii fabrycznej. Zobaczymy jak dotrze szybka 2.5D
– słyszalna praca autofocusa aparatu (prawie jak cyfrówka 😉 żartuję…. ale może irytować)
This smartphone is good but i think Bluboo Maya is better, Maya is come with Android 6.0, Sony camera sensor+ quick focus, 13MP+5MP cameras, Customized Face beauty APP, 2GB+16GB, 5.5” HD IPS TFT display, Back cover design, Metal frame4.35V battery core, 3000mAh battery, Dual SIM Dual Standby. friends i think this is good phone and price only $69.99
recka wideo, gdyby jeszcze kogoś interesował http://gadzet.telchina.pl/testujemy-doogee-f5-recenzja-wypasionego-telefonu-za-grosze/