Zbliża się ten wspaniały czas w roku, kiedy dzieci, krewni, żony, mężowie poproszą nas o prezent. Ale nie taki zwykły, jak pasiaste skarpetki czy sweter w choinki. Co to, to nie. XXI wiek rządzi się swoimi prawami. A jako, że tablety są w modzie i parcie na te urządzenia cały czas rośnie i rośnie, postanowiliśmy przygotować dla Was kilka ciekawych urządzeń rodem z Chin, które powinny okazać się być całkiem trafionym prezentem dla bliskiej Wam osoby.
Onda V818 Mini
Produkty sygnowane logo Onda, to nie byle jakie “chińczyki”. Firma obecna jest na rynku od roku 1989 i przez ten czas zdążyła sobie zapracować na całkiem dobrą opinię. Model V818 Mini to ciekawe połączenie elegancji, poprawnej specyfikacji technicznej oraz zrównoważonego potencjału urządzenia, które z pewnością sprawdzi się doskonale, jako narzędzie do surfowania po sieci, gier oraz tablet multimedialny.
Firma Onda zaopatrzyła tablet w 4-rdzeniowy procesor (AllWinner A31S), nad wysoką kulturą pracy czuwa 1 GB pamięci RAM (DDR3), a dedykowany układ graficzny PowerVR SGX544 MP2 z pewnością sprawdzi się w nieco bardziej wymagających produkcjach. Filmy? Proszę bardzo. Stosunkowo duży ekran o przekątnej 7.9 cala wykonany w technologii IPS zadba o dobre kąty widzenia, a rozdzielczość 1024 x 768 pikseli z całą pewnością nie będzie męczyć oczu. Należy spodziewać się, że bateria o pojemności 4000 mAh pozwoli na wiele godzin pracy, okraszonych chociażby takimi atrakcjami, jak wideokonferencje, jeśli tylko zechcemy do tego celu wykorzystać frontową kamerkę o matrycy 0.3 Mpix.
Cena produktu oraz zdjęcia dostępne są pod tym adresem. Tutaj możecie zapoznać się z jego recenzją.
Onda V711S
Można dostać 7-calowy chiński tablet z dobrej jakości materiałów wykończeniowych z potwierdzoną aktualizacją do Androida 4.2? Do tego z polskiej dystrybucji, z roczną gwarancją za 499 złotych? Model V711S jasno odpowiada, że tak, można. Warto też naprędce dopowiedzieć, że nie jest to byle plastikowy tablet-zabawka. Producent nie oszczędzał na materiałach wykończeniowych i tak oto, w Wasze ręce może trafić kompaktowe urządzenie wykonane m.in z aluminium. Podobnie, jak jego opisywany wyżej braciszek, model V711S należy zaliczyć do klasy urządzeń nastawionych na komfortowe surfowanie po sieci, rozrywkę i gry oraz filmy. Wspomniana metalowa obudowa czyni z Ondo V711S świetny prezent świąteczny dla tych wszystkich, którzy mają dość “plastikowej tandety”.
Nad poprawną jakością działania czuwa układ 4-rdzeniowy AllWinner A31S, 1 GB pamięci RAM oraz grafika PowerVR SGX544 MP2. Relatywnie niedużą ilość pamięci dla użytkownika (8 GB) można łatwo rozbudować z użyciem karty microSD (do 32 GB). Trzeba też pochwalić producenta za funkcję USB Host, dzięki której tablet może odtwarzać materiały z dysku zewnętrznego. Całości dobrego wrażenia dopełniają niezłe głośniki oraz czuła, dobrze reagująca na dotyk matryca IPS.
Specyfikacja w formacie .pdf i zdjęcia dostępne są pod tym adresem. Zaś pod tym linkiem znajdziecie naszą recenzję tego ciekawego urządzenia.
Vido Mini One 3G”
Vido Mini One, to tablet o mocnej specyfikacji i kuszącej cenie. Jednostka centralna, to procesor uznanej i cenionej w branży firmy Cortex, 2 GB pamięci RAM w asyście układu Mali-400 bez trudu obsłużą zaawansowane gry, a modem 3G z pewnością znacząco uprzyjemni surfowanie po sieci i uwolni Was od zasięgu WiFi. Bez wątpienia, za sprawą znanego i cenionego układu graficznego oraz obecności modemu 3G, należy zarekomendować tablet wszystkim tym, którzy cenią sobie rozrywkę oraz stałą łączność on-line ze znajomymi. Karta operatora, nuda, pociąg, i za sprawą Vido Mini One nawet opóźnione o kilka godzin kursy uda się przetrwać w miarę przyjemny sposób. 😉
Rockchip RK3188 o taktowaniu 1.8 GHz, 2 GB pamięci RAM, duża ilość pamięci dostępnej dla użytkownika wraz z dobrej jakości aparatem o matrycy 5 Mpix to niepodważalne atuty urządzenia. Trzeba pochwalić producenta za zmieszczenie niespełna 8-calowej konstrukcji w wadze wynoszącej zaledwie 300 gramów, co w połączeniu z dobrej jakości materiałami wykończeniowymi stanowi o sile i popularności urządzenia w świecie tabletów z Państwa Środka.
Specyfikację w formacie .pdf, informację o zawartości pudełka oraz więcej zdjęć znajdziecie tutaj.
Hyundai T7
A może petardę na 4-rdzeniowym procesorze od Samsunga? Ze wsparciem dla GPS, ekranem wykonanym w technologii IPS o komfortowej wadze rzędu 303 gramów? Jeśli macie wolne 699 złotych, warto zainteresować się tym urządzeniem. Hyundai T7 to twardziel, który sprawdzi się dobrze niemal w każdym zastosowaniu, jednak szczególnie przypadnie do gustu zwolennikom mocniejszych, bardziej zaawansowanych graficznie tytułów oraz sympatykom oglądania filmów z użyciem narzędzia, jakim jest tablet. Nie oznacza to bynajmniej, że pozostali użytkownicy poczują się zawiedzeni. T7 to urządzenie wszechstronne o świetnym bilansie parametrów i rozsądnej cenie. Tak po prostu.
Producent nie oszczędzał: Samsung Exynos 4412 4×1.2 GHz, grafika Mali-400, 1 GB pamięci RAM oraz dobry wyświetlacz LCD IPS to spore atuty omawianego Hyundai’a. Mimo relatywnie niedużej pojemności baterii, która wynosi “tylko” 3300 mAh, należy spodziewać się poprawnego czasu działania na jednym cyklu ładowania, co potwierdzają też opinie recenzentów. Przedstawicielki płci pięknej może zachwycić elegancka, dobrze wykonana bryła urządzenia. Plastiki też potrafią być ładne i dobrze wykonane.
Produkt dostępny jest w naszym sklepie. Dla zainteresowanych oddajemy również recenzję urządzenia od Hyundai’a.
Lenovo Yoga Tablet 10.1
Nowe urządzenia od Lenovo wniosły sporo świeżości w skostniały i od dawien dawna nie przebudowywany świat tabletów. Co je wyróżnia? Pozornie banalna rzecz, jaką jest podstawka, która umożliwia usadowienie urządzenia pod niemal dowolnym kątem. Co tego dochodzą świetnej jakości materiały wykończeniowe oraz konkretna specyfikacja techniczna. Urządzenie kosztuje około tysiąca złotych, jednak z całą pewnością, warte jest każdej złotówki. To idealne urządzenie do filmów, prezentacji i grania. Podstawka skutecznie uprzyjemni niemal każde zastosowanie, jednak z oczywistych względów, na przód stawki wyłaniają się zwłaszcza wielogodzinne seanse wideo. Zwłaszcza, jeśli bateria potrafi wytrzymać paręnaście godzin na jednym cyklu ładowania!
Solidny, 4-rdzeniowy MediaTek MT8125/8389, 1 GB pamięci RAM oraz 16 lub 32 GB pamięci na pliki (rzecz jasna z opcją rozbudowy dzięki karcie microSD) to niepodważalne atuty urządzenia od Lenovo. Nie można przejść obojętnie obok dobrego aparatu głównego (5 Mpix) oraz kamery do wideorozmów o dość nietypowej, ale wystarczającej matrycy rzędu 1.6 Mpx. Urządzenie posiada duży, czytelny ekran o przekątnej 10.1 cala. Warto pamiętać o tym, że tak duży rozmiar tabletu niekoniecznie zmieści się już do każdej damskiej torebki. Chociaż, warto rozważyć zakup nowej, bowiem tablet od Lenovo z pewnością zasługuje na otrzymanie szansy. Miłośnicy multimediów będą wniebowzięci.
Warto dopowiedzieć, że produkt jest dostępny w większości wiodących sieci w Polsce. W tym chociażby w RTV Euro AGD, Komputronik, Media Markt, Mediaexpert, Neonet, Saturn, Sferis, Vobis oraz X-Kom.
Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś tabletu z serii Yoga. Ktoś może ma taki tablet? Jakie są wasze opinie na temat tej serii?
Nie mam doświadczenia z tym tabletem ale wiem że coś co wygląda fantastycznie i użytecznie na zdjęciu w rzeczywistości często takie nie jest.
Jakoś szczególnie nie pomogłeś mi. Kożystałem chwilę z Yogi, bardzo ciekawe rozwiązania. Jestem raczej ciekaw jak to sprawuje się na dłuższą metę(np: jak z awaryjnością)
Ten leniwiec yoga wygląda całkiem całkiem i można by się pokusić na hultaja, poza tym ten Hyundai T7 może być też dobrą propozycją ze względu na soc i ewentualne modyfikacje romu.
Yoga wygląda ciekawie, ale co np. z tabletem pod gry, coś wydajnego i z dobrym ekranem i dużą baterią? Moglibyście przetestować jakiegoś Shiru, ostatnio w komputroniku widziałem, nie pamiętam nazwy modelu, 10-calowy na 4-rdzeniach 1.8GHz, 2GB RAM, kosztował jakieś niecałe 9-stówek i wydawało mi się, że miał jakąś kosmicznie pojemną baterię. Coś takiego przydałoby się sprawdzić 🙂