Doogee DG900 jest jedną z najnowszych propozycji chińskiego producenta telefonów. Firma oferuje smartfony w dość przystępnych cenach. Jak twierdzi na swojej stronie, stawia także na jakość wykonania. Wkrótce każdy będzie mógł przekonać się czy to prawda, kupując wcześniej wspomniany nowy model.

Doogee DG900/fot. Gizmochina

Doogee DG900 ma wyróżniać się tylnym panelem dotykowym, który ma ułatwiać wykonywanie zdjęć i umożliwiać wybudzanie telefonu przy pomocy gestu. Jeśli chodzi o sam wygląd, to smartfon zostanie wydany w dwóch kolorach: sandstone black i babyskin white. Za tymi dziwnie brzmiącymi kolorami kryje się po prostu odcień czarny i biały. Jego wielkość to 143 mm wysokości, 72.6 mm szerokości i 7.1 mm grubości. Gorilla Glass 3 znajdziemy nie tylko z przodu telefonu, także tylny panel jest nim pokryty.
DG900 zaoferuje nam ośmiordzeniowy procesor MT6592 o częstotliwości taktowania 1.7 GHz, 2GB RAM i 16GB pamięci wewnętrznej. Na szczęście możliwa będzie obsługa kart pamięci o pojemności do 64GB. Producent chce umożliwić wykonywanie zdjęć w dobrej jakości – w swoim urządzeniu umieścił aparat główny IMX135 od Sony o rozdzielczości 16 megapikseli. Aparat przedni o rozdzielczości 8 megapikseli posiada także prawdziwą lampę błyskową LED. Ekran IPS o przekątnej 5 cali i rozdzielczości FHD 1080×1920 będzie wykonany w technologii OGS. Smartfon będzie działał na Androidzie 4.4. Oprócz tego będzie między innymi wyposażony w obsługę GPS, A-GPS, OTG, OTA i HotKnot. Model ten będzie także wspierał obsługę WCDMA 3G.
Na koniec specyfikacji kilka słów o samej baterii. Ma mieć pojemność 2500 mAh z 360 minutami działania w czasie rozmów i 120h samego stanu czuwania.

Telefon ze względu na wygląd i możliwości aparatu fotograficznego, telefon będzie głównym konkurentem marki Sony, szczególnie flagowego modelu z serii “Z”.
Doogee DG900 wydaje się ciekawą propozycją, zwłaszcza dla amatorów robienia zdjęć i tzw. selfies. Nie jest jeszcze znana cena tego urządzenia, jednak można sądzić, że nie będzie ona zaporowa i wielu z nas będzie mogło sobie pozwolić na zakup.

Źródło: Gizmochina