Warning: Illegal string offset 'session_data' in /home/swiatand/domains/swiatandroid.pl/public_html/wp-content/plugins/facebook-publish/init.php on line 30
» Recenzja: ZOPO ZP999 – phablet naszpikowany do granic możliwości

Recenzja: ZOPO ZP999 – phablet naszpikowany do granic możliwości

ZOPO ZP999 to na chwilę obecną najpotężniejszy smartfon w ofercie chińskiej firmy ZOPO. Urządzenie czerpie moc obliczeniową z 8-rdzeniowej jednostki dostarczonej przez tajwański koncern MediaTek, oraz jak na flagowca przystało, 3-gigabajtowej pamięci RAM. Czy to wystarczy aby zjednać sobie miłośników Androida? A może cena na poziome 1349 złotych jest zbyt wygórowana? Na to, oraz inne pytania będzie mogli sobie odpowiedzieć po przeczytaniu tej recenzji.

ZOPO ZP999 / fot. SwiatAndroid.pl

ZOPO ZP999 / fot. SwiatAndroid.pl

Specyfikacja techniczna ZOPO ZP999:

  • Wyświetlacz: 5.5-calowy IPS Full HD (1920 x 1080 pikseli) z Corning Gorilla Glass 2
  • Procesor: 8-rdzeniowy MediaTek MT6595M 1.7 GHz
  • Układ graficzny: PowerVR G6200
  • Pamięć RAM: 3 GB
  • Pamięć dla użytkownika: 32 GB + slot microSD (obsługa do 64 GB)
  • Aparat główny: 14 Mpix z przysłoną F/2.0, diodą LED i fizycznym spustem migawki
  • Kamera frontowa: 5 Mpix
  • Akumulator: 2700 mAh
  • Pozostałe: Wi-Fi 802.11ac, Bluetooth, GPS z A-GPS i GLONASS, HotKnot, NFC, modem 4G LTE, Dual SIM (GSM 850/900/1800/1900 MHz; WCDMA 900/1900/2100 MHz; FDD-LTE::800/1800/2600 MHz), microUSB z OTG
  • System: Google Android 4.4 KitKat
  • Wymiary: 151.6 x 76.3 x 9.2 mm
  • Waga: 150 g

Budowa

ZOPO ZP999 podobnie, jak testowany rok temu ZOPO ZP998, w głównej mierze wykonany został z tworzywa sztucznego. Tym razem jednak producent postawił na niklowaną ramkę. Ponadto w przypadku tylnego panelu zrezygnował ze skóropodobnego tworzywa, na rzecz miłej w dotyku, kraciastej faktury. Muszę przyznać, że to rozwiązanie prezentuje się znacznie lepiej, dzięki czemu phablet nie tylko nabrał bardziej eleganckiego designu, ale także pewniej leży w dłoni, co z kolei przekłada się na wyższy komfort użytkowania.

Frontowy panel w całości pokryty został taflą Corning Gorilla Glass drugiej generacji. Powłoka ochraniająca wyświetlacz ugina się dopiero w momencie mocniejszego nacisku na jej powierzchnię. Nad ekranem znajdziemy wpuszczony w obudowę grill głośnika i 5-megapikselową kamerę dedykowaną połączeniom wideo. Nie zabrakło również diody powiadomień oraz dwóch czujników – oświetlenia i zbliżeniowego. Z kolei w dolnej części frontowego panelu ulokowane został trzy klawisze pojemnościowe z białym podświetleniem.

Na plecach ZOPO ZP999 w górnej części obudowy, umieszczony został 14.1-megapikselowy aparat główny z diodą doświetlającą LED, zaś w dolnej – maskownica głośnika. Tak, jednego. A szkoda, gdyż w ZP998, ZOPO pokusiło się o zaimplementowanie dwóch głośników stereo. Nie oznacza to jednak że dźwięk płynący z testowanego modelu jest złej jakości. Wręcz przeciwnie jest on stosunkowo czysty i głośny, choć brakuje niskim tonów. Ponadto w ustawieniach mamy możliwość aktywowania jednego z dwóch trybów – filmowego lub muzycznego.

Trzymając ZOPO ZP999 w pozycji domyślnej (pionowej), na prawym boku znajdziemy włącznik (niżej), służący również do wybudzania i usypiania urządzenia, a także fizyczny spust migawki, za który należy się duży plus. Lewy bok ZOPO ZP999 to jednoczęściowy przycisk do regulacji głośności z wyczuwalnym skokiem. Na górnym obrzeżu producent zdecydował się umieść wyjście słuchawkowe wraz z mikrofonem wtórnym, zaś na dolnym – port microUSB w standardzie 2.0 oraz mikrofon główny.

Przydałoby się jeszcze słów kilka na temat jakości wykonania. A ta nie pozostawia właściwie nic do życzenia, czego nie mogła napisać o ZOPO ZP998. Poszczególne elementy obudowy zostały ze sobą odpowiednio spasowane, toteż nie ma mowy o trzeszczeniu, czy też skrzypieniu nawet przy mocniejszym ściśnięciu. Ponadto materiały użyte do jej produkcji są dobrzej jakości, dzięki czemu ZOPO ZP999 sprawia naprawdę dobrze wrażenie.

Wyświetlacz

Testowany phablet wyposażony został w 5,5-calowy wyświetlacz o jasności 450 nitów, wykonany w technologii IPS, zapewniającej nie tylko, wysoki kontrast, ale także generującej bardzo żywe kolory. Obraz prezentowany jest w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), co przekłada się na 401 pikseli na cal. Nie ma więc mowy o widocznych gołym okiem pikselach, czy też poszarpanych czcionkach. Podświetlenie w testowanym egzemplarzu jest równomierne na całej powierzchni, zaś komfortowa praca zaczyna się przy jasności ustawionej na 30 procent, a to oznacza, że pozostaje spory zakres regulacji, który umożliwi bezproblemowe korzystanie z phabletu podczas słonecznych dni, których będzie coraz więcej. Ponadto podczas testowania nie zaobserwowałam przebarwień oraz efektu migotania, a matryca ZOPO ZP999 pozbawiona była martwych pikseli.

ZOPO ZP999 / fot. SwiatAndroid.pl

ZOPO ZP999 / fot. SwiatAndroid.pl

Na uwagę zasługuje także wsparcie dla technologii MiraVision, która pozwala użytkownikowi na wybór jednego z trzech trybów prezentowanego obrazu – standardowy, żywy oraz użytkownika. Decydując się na ten ostatni możemy swobodnie regulować kontrast, nasycenie kolorów, jasność obrazu (to nie to samo co podświetlenie), ostrość, temperaturę kolorów, a także uaktywnienie kontrastu dynamicznego. Nie zabrakło także technologii MediaTek ClearMotion, która dokonuje konwersji z 24/30 klatek na sekundę na 60 klatek na sekundę, co przekłada się na zwiększenie płynności wyświetlanego obrazu podczas oglądania filmów.

Wśród ustawień ekranu znajdziemy również możliwość zmiany stylu i rozmiaru czcionki. Nie można zapomnieć także o obsługę gestów, a dokładniej jednego (przesunięcie dłoni od lewej do prawej, lub od prawej do lewej), dzięki któremu możemy zmieniać zdjęcia w galerii, utwory w aplikacji muzyka, zrobić zdjęcie, a także poruszać się po ekranie głównym.

Wyświetlacz zastosowany w ZOPO ZP999 charakteryzuje się bardzo dobrą reakcją na dotyk, toteż nawet na polecenia wydane za pośrednictwem delikatnego muśnięcia palcem, reaguje on prawidłowo. Ponadto obsługuje 5 punktów dotyku na powierzchnię. Przy mocnym nacisku na wyświetlacz uzyskamy natomiast tak zwany efekt rozmycia.

System i Wydajność

Moc obliczeniową w ZOPO ZP999 dostarcza pierwszy na świecie 8-rdzeniowy procesor z wbudowanym modemem 4G LTE. MediaTek MT6595, bo o nim właśnie mowa, opiera się o technologię ARM big.LITTLE i wykorzystuje HPM (Heterogeneous Process Migration). Dzięki temu cztery rdzenie podstawowe zbudowane na architekturze ARM Cortex-A17 o częstotliwości taktowania 1.7 GHz oraz cztery rdzenie pomocnicze ARM Cortex-A7, mogą pracować równocześnie. Za grafikę odpowiada natomiast chip PowerVR G6200 o taktowaniu 450 MHz oraz 3-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM.

Taka konfiguracja przekłada się na płynne działanie systemu Google Android 4.4.2 KitKat, a także pozwala na uruchomienie niemal każdego tytułu dostępnego w ofercie Google Play. Na aplikacje ZOPO zarezerwowało 32 GB wewnętrznej pamięci, z czego do dyspozycji użytkownika oddane zostało 27 GB. Niezwykle cieszy fakt, iż pamięć ta nie została podzielona, jednak gdyby to nie wystarczyło, pozostaje slot microSD z obsługą kart o pojemności do 64 GB.

Do działa systemu nie mam zastrzeżeń, gdyż podczas testów pracował on bardzo płynnie. Co więcej, nie uświadczyłam jakichkolwiek spowolnień czy też zacięć, nie wspominając już nawet o mimowolnych zamknięciach aplikacji, czy samoczynnych restartach. Nie wystąpiły również problemy ze zwalnianiem pamięci, na które cierpiał ZOPO ZP998, przez co wymagające tytuły trzeba było czasami uruchamiać dwa razy. Wśród przeinstalowanych aplikacji znalazł się kompas, zadania do wykonania, narzędzie umożliwiające aktualizację oprogramowania, a także Documents To Go – procesor tekstu umożliwiający tworzenie dokumentów tekstowych, arkuszy kalkulacyjnych oraz prezentacji. Godne uwagi są również: menedżer zadań, NFC Tag Master oraz BLE Manager. Niestety interfejs większości dodatkowych aplikacji nie został spolszczony. Dotyczy to także niektórych funkcji w menu.

Kolejnym miły dodatkiem jest funkcja Smart Wake, czyli obsługa gestów na wygaszonym ekranie. W sumie jest ich dziesięć, z czego pięć konfigurowalnych, co oznacza, że mamy możliwość przypisania dowolnej aplikacji, i tym samym przyspieszyć uruchamianie najczęściej używanych aplikacji.

Jednostka centralna oraz chip graficzny występujące w towarzystwie 3 GB pamięci RAM umożliwiają uruchomienie niemal każdej z dostępnych na Androida produkcji. Począwszy od jednego z najnowszych tytułów dostępnych w Google Play – Mortal Kombat X za produkcją którego stoi Warner Bross, poprzez kultową już samochodówkę Asphalt 8: Airborne, Modern Combat 5: Blackout, a skończywszy na grach pokroju Rayman Fiesta Run, czy też niezwykle klimatycznym Leo’s Fortune.

ZOPO ZP999 został także podany testom wydajnościowym, które wykonałam najpopularniejszymi aplikacjami benchmarkowymi. Wyniki przedstawiają się następująco: 3DMark – maxed out (Ice Storm), 7332 (Ice Storm Extreme), 13132 (Ice Storm Unlimited), Anomaly 2 Benchmark – 1074646 (Low Quality), 479147 (Medium Quality), 258685 (High Quality), AnTuTu – 45668, Epic Citadel – 53 fps (High Quality), NenaMark1 – 59.5 fps, NenaMark2 – 59.5 fps, Quadrant – 22811 oraz Vellamo – 3272 (HTML5), 1786 (Metal), 1553 (Multicore).

Komunikacja

Moduł sieci bezprzewodowej Wi-Fi zaimplementowany w ZOPO ZP999 cechuje się stabilną pracą, toteż nie miałam problemów z nieoczekiwanym zrywaniem połączenia, czy też gubieniem zasięgu. Według informacji zaprezentowanych przez aplikację WiFi Analyzer, siła sygnału metr od routera wynosiła -39 dBm, zaś po oddaleniu się o kolejne cztery metry zmalała do – 56 dBm (niższy wynik = lepszy). Port microUSB 2.0 ze wsparciem dla USB On-The-Go (OTG), przy wykorzystaniu odpowiedniej przejściówki (brak w zestawie sprzedażowym) pozwoli na podłączenie zewnętrznych urządzeń wskazujących, a także pamięci masowych typu pendrive.

Przeprowadzane połączenia głosowe przebiegały bez problemu i żaden z rozmówców nie uskarżał się na słabą jakość dźwięku, nawet w zatłoczonych miejscach. Wbudowany czujnik zbliżeniowy zapobiega przypadkowemu przerwaniu połączenia. Pierwsze uruchomienie odbiornika GPS ze wsparciem dla A-GPS oraz GLONASS zajęło urządzeniu nie więcej niż półtorej minuty. Kolejne uruchomienie aplikacji GPS Test i poszukiwanie satelitów, to zaledwie kilkanaście sekund, a zatem mogę śmiało napisać, że odbiornik GPS w sprawuje się należycie. Warto jeszcze dodać, że na 19 wykrytych satelitów, aż 14 było w ciągłym użyciu. Transmisję danych zapewnia modem LTE (cat.4) oferujący pobieranie danych z prędkością do 150 Mbps i wysyłanie do 50 Mbps, a także Bluetooth. Oczywiście nie zabrakło również podwójnego slotu kart SIM (dual Standby). O dziwo, na wyposażeniu ZOPO ZP999 znajdziemy zarówno chip bezstykowej NFC, jak i HotKnot.

Aparat

W ZOPO ZP999, podobnie jak w poprzednim flagowcu zastosowany został 14-megapikselowy przetwornik od Sony z otworem względnym F/2.0, a także wsparciem dla HDR. Zdjęcia można wykonać w maksymalnej rozdzielczości 4352 x 3264 pikseli w formacie 4:3. W niekorzystnych warunkach oświetleniowych z pomocą przychodzi dioda doświetlająca LED, dość skromnych rozmiarów, jednak spełniająca swoje zadanie. Jak wspomniałam przy opisie budowy, ZOPO posiada fizyczny spusty migawki.

fot. SwiatAndroid.pl

fot. SwiatAndroid.pl

Zdjęcia wykonane za dnia cechują się dużą ilością szczegółów, dobrą ostrością oraz niskim poziomem szumu, co możecie zobaczyć poniżej. Te po zmroku nie wypadają źle, jednak poziom szumów jest znacznie wyższy, a i następuje spory spadek ostrości, w związku z czym nocne sesje zdjęciowe z ZOPO ZP999 nie wchodzą w grę.

Aplikacja aparatu jest mocno rozbudowana. Wśród ustawień znajdziemy geolokalizację, balans bieli (Auto, Światło żarowe, Światło dzienne, Fluorescencja, Zachmurzenie, Zmierzch, Cień, Ciepłe światło fluorescencyjne), ekspozycję, rozdzielczość, tryb scenerii (Auto, Normalny, Noc, Zachód słońca, Impreza, Portret, Krajobraz, Portret nocny, Teatr, Plaża, Nieporuszone zdjęcie, Śnieg, Sztuczne ognie, Sport, Światło świecy), ISO (Auto, 100, 200, 400, 800, 1600), panoramę, ruchome zdjęcia, detekcję twarzy, wykrywanie uśmiechu, zapobieganie wstrząsom, a także możliwość wykonania zdjęcia poprzez wydanie komendy głosowej.

Przy wykorzystaniu aparatu głównego możliwe jest nagrywanie materiałów wideo w jakości Full HD 1080p przy 30 klatkach na sekundę, które podobnie, jak zdjęcia są dobrej jakości. Ponadto istnieje możliwość rejestrowania sekwencji wideo w zwolnionym tempie (60 fps), również w Full HD 1080p. Tutaj także znajdziemy kilka ustawień, począwszy od rozdzielczości, poprzez EIS i redukcję szumów, a skończywszy na dodatkowych efektach. Poniżej znajdziecie przykładowy filmik przy automatycznych ustawieniach.

Akumulator

Producent zdecydował się zastosować ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 2700 mAh, którego zadaniem jest zapewnienie do 10 godzin rozmów lub 120 godzin pracy w trybie czuwania. W rzeczywistości jest w stanie wytrzymać około dwunastu godzin bardziej intensywnego użytkowania (czyt. mojego), za które uważam cały czas aktywne połączenie Wi-Fi, synchronizacja klienta Gmail, aplikacji RSS Reader (co pięć minut), Facebook (synchronizacja co 30 minut), Google+, kilka rozmów (około godziny), odtwarzanie muzyki (około godziny), około 30 minut grania, a także korzystanie z przeglądarki internetowej (około 1.5 godziny). Przy mniejszym obciążeniu oraz z aktywną funkcją inteligentnego zarządzania energią, ZOPO ZP999 jest w stanie pracować do 1,5 dnia.

Oczywiście nie omieszkałam przeprowadzić standardowych testów z wynikami, których możecie zapoznać się poniżej.

  • połączenie głosowe w zasięgu sieci 3G – ubytek 1% w ciągu godziny,
  • odtwarzanie filmu w jakości Full HD z wyłączoną łącznością bezprzewodową – ubytek 25% w ciągu godziny,
  • surfowanie po Internecie wraz z pełną synchronizacją w tle – ubytek 28% w ciągu godziny,
  • rozrywka w grach z włączoną łączności Wi-Fi i pełną synchronizacją w tle – ubytek 33% w ciągu godziny.

Powyższe wyniki uzyskane zostały przy jasności wyświetlacza ustawionej na maksymalną wartość, toteż w celu wydłużenia poszczególnych czasów pracy wystarczy ustawić ją na preferowanym przez siebie poziomie.

Podsumowanie

ZOPO ZP999, którego na polskim rynku możecie zakupić na 1349 złotych, to z całą pewnością propozycja godna polecenia. Świetnej jakości wyświetlacz ze wsparciem dla MiraVision, wydajne podzespoły, którym niestraszne najnowsze tytuły z Google Play, 14-megapikselowy aparat główny z fizycznym spustem migawki, umożliwiający wykonywanie dobrej jakości fotografii, a także szeroki wachlarz rozwiązań komunikacyjnych, obejmujący między innymi modem 4G LTE, podwójny slot kart SIM, NFC i HotKnot, to tylko niektóre z zalet tego phabeltu. Nie można przecież nie wspomnieć o solidnym wykonaniu i ergonomicznej obudowie wykonanej z dobrych jakościowo materiałów. Nikogo nie zaskoczę pisząc, że najsłabszym ogniwem ZOPO ZP999 okazał się akumulator.

4 komentarze do tej pory.

  1. ACE2 pisze:

    Jest Gorilla? bo cała reszta jakoś dupy nie urywa.

  2. satinado pisze:

    Nie, nie ma. Jest powłoka zwiększającą odporność. Ale nie jest to gorilla. Fakt, faktem, że po upadku na asfalt, ostre kamienie nie ma uszkodzeń na wyświetlaczu. Ale wytarcie śladów palca graniczy z cudem. Ja używam irchy … tylko to daje radę. Ale telefon jest rewelacyjny. Kupiony w Chinach za kwotę 880 zł 😉

  3. Tomasz pisze:

    Cyt : “Trzymając ZOPO ZP999 w pozycji domyślnej (pionowej), na lewym boku znajdziemy włącznik (niżej), służący również do wybudzania i usypiania urządzenia, a także fizyczny spust migawki”
    Informacja dla mężczyzn: autorka ma na myśli to drugie lewo czyli wspomniane przyciski włączania i spustu migawki są po prawej stronie :-), po lewej (“lewej”) stronie mamy przyciski regulacji głośności… (chyba że domyślną pozycją jest patrzenie na telefon od tyłu 🙂 Poza tym recenzja OK. Sugerowałbym rozszerzenie testu o czas na pracy przy niższym ustawieniu mocy podświetlenia – ten ekran ma bardzo dużą jasność (inni recenzenci piszą że wręcz “wypala oczy”) i raczej standardowo będzie użytkowany na max 50%. Pozdrawiam

Dodaj komentarz